Tłumaczenie: Tomasz Kłoszewski
Liczba stron: 480
Wydawnictwo: Znak
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 480
Wydawnictwo: Znak
Rok wydania: 2017
Swing Time (piąta powieść głośnej brytyjskiej pisarki
Zadie Smith) - to niezbyt sielankowa
historia przyjaźni dwóch dziewcząt dorastających w tej samej ubogiej dzielnicy
Londynu. Zbliżyło je wspólne marzenie – od dziecka pragnęły zostać wielkimi
tancerkami. To samo marzenie je w przyszłości rozdzieli. Każda będzie się
realizować w inny sposób. W swoim czasie dowiedzą się jaką cenę trzeba zapłacić
za dziecięce iluzje i jak bezwzględny jest świat show biznesu. W tle stale jest
obecna muzyka, ale to nie ona w tej historii pełni najważniejszą rolę. Jednym z
najistotniejszych motywów powieści jest taniec
- wywodzący się z plemiennych rytuałów, zaadaptowany przez sentymentalne
czarnobiałe filmowe musicale i wszechobecny we współczesnych teledyskach.
Taniec w książce Zadie Smith nie stanowi wyłącznie tła dla przeżyć bohaterów i
ma różne znaczenia. Pokazuje, jak głęboko mamy zakorzenioną jego symbolikę – w wykonaniu dziecka taniec odzwierciedla jego
niewinność, ale z dodatkiem pewnych gadżetów, w pechowej aranżacji – może stać
się kontrowersyjny… Taniec jest również zwierciadłem rzeczywistości, a więc
stanowi doskonały symbol zmieniającego się świata, a zwłaszcza: pogłębiającego
się rozdźwięku między Wschodem i Zachodem. Ten sam taniec, który w pewnych kulturach
wciąż jeszcze jest środkiem służącym do spontanicznego wyrażania emocji - w
zachodnim świecie stanowi element potężnej machiny przemysłu rozrywkowego; jest
(wymagającą specjalnej oprawy, wsparcia najnowszą technologią i gigantycznymi
kwotami) nieodzowną częścią spektakli i koncertów światowych mega gwiazd. Swing
Time zatem to dość przygnębiający komentarz do naszych czasów, ale ukazany
na pulsującym, żywym, szeroko nakreślonym społecznym tle.
Jak
zwykle, w powieściach Zadie Smith, ważnym tematem są podziały rasowe i kolor
skóry. Obie najważniejsze bohaterki mają z tego powodu pewne kompleksy i
refleksje dotyczące podziałów są w pewnym sensie stale obecne, a zarazem nie
jest to problem najistotniejszy. W powieści przecież czarnoskóre bohaterki również odnoszą spektakularne sukcesy. Tym razem pisarka kładzie nacisk na inny czynnik. Najważniejszym
aspektem w całej historii jest tło rodzinne, a determinantą sukcesu - jest
opinia społeczna. Przyjaciółki wywodzą się nie tylko z tej samej dzielnicy, ale
także z podobnego środowiska - ich rodziny mają podobny status majątkowy i
społeczny, ale sytuacja rodzinna obu dziewczynek wygląda inaczej. Tracey jest
dzieckiem wyjątkowo uzdolnionym. To ona posiada cechy urodzonej tancerki –
naturalny talent, wyczucie rytmu i technikę, a nawet samozaparcie i
temperament. Ma również matkę, która wyrzekła się własnego życia, oddaną w
służbie dla córki. Tracey nie ma jednak ojca, na którym może polegać.
Środowisko uznaje, że Tracey nie ma nawet odpowiedniego oparcia w matce. W
oczach opinii publicznej dziewczynka wywodzi się z rodziny dysfunkcyjnej.
Stosunkowo szybko powszechnie uznano, iż Tracey niczego nie osiągnie; oczekuje
się wręcz, że podąży śladami ojca lub matki. Sytuacja drugiej przyjaciółki jest
zupełnie inna. Narratorka, z perspektywy której poznajemy historię – jest córką
niezwykle ambitnej (a z czasem wpływowej) kobiety. Matka dziewczynki rozumie,
że tylko przez samokształcenie i zaangażowanie na rzecz otoczenia – uzyska
awans społeczny, który uleczy jej (podszyte legendą rodziny) kompleksy. Kobieta
mało zajmuje się domem, to nie jest jej priorytet, ale córka ma solidne oparcie
w ojcu. Dziewczynka nie jest przez to bardziej szczęśliwa od swojej małej
sąsiadki, ale przecież najważniejszy jest obraz, jaki wykreuje sobie środowisko... Narratorka będzie zawsze otoczona ochronnym parasolem nieposzlakowanej opinii.
Jako córka ambitnej matki jest poniekąd skazana na sukces, mimo iż nawet nie
bardzo wie, co z sobą zrobić. W zasadzie życie naszych dwóch bohaterek układa
się zgodnie z oczekiwaniami; obie - wbrew własnym chęciom - wpiszą się w
społecznie wyznaczone role. Chociaż w efekcie wcale to nie oznacza, że z
pustymi rękami zostanie ta, która odniesie mniejszy sukces…
A
jaką rolę spełni ich przyjaźń? Powieść dotyka nie tylko problemu materializmu
(zmusza do rozważań jak daleko można się posunąć, co można kupić za pieniądze i
uzmysławia moralny ciężar takiego postępowania); ukazuje również rosnące
poczucie pustki i zagubienia w dzisiejszym świecie, w którym człowiek karmi się
jedynie złudzeniem miłości i przyjaźni, w którym często nawet nie potrafi
rozpoznać własnych marzeń. Jeśli wydaje nam się, że to właśnie Tracey (ze
swoimi małymi zemstami i pretensjami do całego świata) postępuje niedojrzale,
to przyjrzyjmy się Narratorce. Czyż ona nie podąża dokładnie tą samą drogą? Być
może (chociaż iskierka nadziei jest zaledwie zasugerowana) to właśnie ich
przyjaźń – chociaż trudna i pełna wzajemnie niewyleczonych urazów i żalu, w
tym świecie zdewaluowanych wartości, stanie się dla naszych bohaterek drogą do
wybawienia…
Nowa powieść nie rozczaruje wielbicieli Zadie
Smith, którzy jednak będą musieli przywyknąć do jej coraz ciemniejszego tonu. Swing Time to przenikliwa powieść psychologiczno obyczajowa nie tylko ukazująca
funkcjonowanie we współczesnym wielokulturowym świecie, ale w której także
udało się uchwycić zmiany w stylu życia i pogłębiającą się materialną przepaść
między nacjami (w retrospekcji autorka odtworzyła klimat lat 80. i 90.; w części
współczesnej zestawiła blichtr życia bogatych społeczeństw Nowego Jorku i
Londynu z wegetacją mieszkańców ubogiej afrykańskiej wioski). Dzięki takiemu
bilansowi – udało jej się uświadomić czytelnikowi - w jakim stopniu materializm zawładnął współczesnym światem i skaził dusze. Przygnębiający
jest nawet obraz zestawienia ikon kultury, bo autorka zmusza do zastanowienia się
nad wartościami, których w nich szukamy. Fred Astair do dziś
otaczony jest romantyczną aurą. Michael Jackson u szczytu swojej sławy zszokował (i nieco rozczarował) bohaterów powieści swoimi kompleksami. Wreszcie Aimee - symbol współczesnej celebrytki
(niewątpliwie jest połączeniem kilku artystek i aktorek) - to gwiazda, której dobroczynność
jest podszyta marketingiem i najzwyklejszym egoizmem. Z pewnością w książkach
Zadie Smith odnajdujemy coraz mniej humoru, ale pisarka po raz kolejny udowadnia, że jest doskonałym
obserwatorem rzeczywistości. Po zakończonej lekturze możemy tylko stwierdzić:
taki właśnie jest świat…
Za książkę dziękuję Wydawnictwu: