tag:blogger.com,1999:blog-4839071414545129208.post6045507312879020520..comments2023-12-01T18:07:59.654+01:00Comments on Książki Oli: „Wakacje nad Adriatykiem” Zofii Posmysz, ponownie dostrzeżone arcydzieło literatury polskiej /recenzja/Olahttp://www.blogger.com/profile/01583181099956006065noreply@blogger.comBlogger10125tag:blogger.com,1999:blog-4839071414545129208.post-18986858322298975502017-10-17T09:37:35.793+02:002017-10-17T09:37:35.793+02:00Nie ukrywam - nie należy do najłatwiejszych. Przez...Nie ukrywam - nie należy do najłatwiejszych. Przez narrację, która wymaga skupienia, przez liczne dygresje. Ale autorka bynajmniej nie chce epatować brutalnymi scenami. Jeszcze większe wrażenie robi właśnie to, że narratorka tak często, o tych strasznych wydarzeniach - mówi z takim pozornym spokojem...Olahttps://www.blogger.com/profile/01583181099956006065noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4839071414545129208.post-15058193016954634182017-10-17T07:47:38.676+02:002017-10-17T07:47:38.676+02:00Koniecznie muszę przecytac te książkę, choć przyzn...Koniecznie muszę przecytac te książkę, choć przyznam szcerze, że obawiam się trochę jej lektury.<br /><br />Pozdrawiam ;)Agnieszka Kaniukhttps://www.blogger.com/profile/06388273572440775083noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4839071414545129208.post-28054065197539195942017-03-28T13:28:15.240+02:002017-03-28T13:28:15.240+02:00Raczej: przeżyć lub nie ugiąć się... Książkę Ci po...Raczej: przeżyć lub nie ugiąć się... Książkę Ci polecam z całego serca...Olahttps://www.blogger.com/profile/01583181099956006065noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4839071414545129208.post-72564688184119879562017-03-28T12:47:58.812+02:002017-03-28T12:47:58.812+02:00To coś z mojego nurtu zainteresowań. Najbardziej i...To coś z mojego nurtu zainteresowań. Najbardziej interesuje mnie ten kontrast bohaterek: przeżyć i nie ugiąć się.Inna Perspektywahttps://www.blogger.com/profile/07565393615495957194noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4839071414545129208.post-28739238670326384682017-03-26T19:08:58.835+02:002017-03-26T19:08:58.835+02:00Już mi gdzieś ten tytuł się przewinął, nie wiedzia...Już mi gdzieś ten tytuł się przewinął, nie wiedziałam tylko, że to wywiady ukazujące traumę, którą przejęło następne pokolenie. Oczywiście - poszukam i bardzo dziękuję. Ale najpierw chciałabym iść za ciosem i przeczytać "Królestwo za mgłą" - wywiad rzekę Zofii Posmysz, która ukazała się zaledwie na chwilę przed nową publikacją "Wakacji nad Adriatykiem". Olahttps://www.blogger.com/profile/01583181099956006065noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4839071414545129208.post-85926286087684179702017-03-26T16:20:11.946+02:002017-03-26T16:20:11.946+02:00Mam tę książkę w najbliższych planach - po prostu ...Mam tę książkę w najbliższych planach - po prostu trzeba ją przeczytać. Tytuł, jak i stylistyczny zabieg - obozowe wspomnienia, powracające w atmosferze słonecznych wakacji - świetnie pokazują, że pewne doświadczenia są wiecznie żywe, niezależnie od czasu i okoliczności.<br />A to, co napisałaś o "Wakacjach nad Adriatykiem", że "to obóz przefiltrowany przez ludzkie emocje" przypomniało mi o książce Mikołaja Grynberga "Oskarżam Auschwitz. Opowieści rodzinne". To zbiór wywiadów z dziećmi byłych więźniów obozów koncentracyjnych, który pokazuje, że wojenną traumę dziedziczą kolejne pokolenia. Bardzo polecam.leżę-i-czytamhttps://www.blogger.com/profile/11864020718415316520noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4839071414545129208.post-48799030542511030292017-03-26T15:28:58.465+02:002017-03-26T15:28:58.465+02:00Kiedy książka ukazała się w zapowiedziach i zaczęł...Kiedy książka ukazała się w zapowiedziach i zaczęłam szukać informacji - przyszła mi do głowy dokładnie ta sama myśl. Należę do pokolenia, które nie tylko przerabiało temat obozowy na wszelkie modele, wychowałam się na teleranku, w którym na okrągło nadawano "Czterech pancernych", a na deser był serial: "Polskie drogi". Tematyka wojenna gościła bardzo często. Czytało się przecież nie tylko lektury szkolne, ale to co krążyło poza oficjalnym obiegiem, popularny był chociażby Grzesiuk. Natomiast o Posmysz nie słyszałam. Szukając informacji trafiłam na recenzję i dyskusję u Koczowniczki i to mnie przekonało, że tej książki nie mogę pominąć. Dlaczego nie była w liceum lekturą? Może dlatego, że gdy się uczyłam - książki były tak dobrane, by ofiary były zawsze odpowiednio szlachetne, a okupant z gruntu zły. A u Posmysz, wydaje mi się, nie chodziło o ukazanie czerni i bieli, najważniejsza jest psychologiczna prawda. <br />Tytuł jest w pełni adekwatny i jest trafiony w punkt. Chociaż mógł wprawić w konfuzję parę osób, które sięgnęły po książkę, spodziewając się lekkiej, wakacyjnej treści...Olahttps://www.blogger.com/profile/01583181099956006065noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4839071414545129208.post-69707167614263028902017-03-26T15:02:33.202+02:002017-03-26T15:02:33.202+02:00Cieszę się, że udało mi się zainteresować postawą ...Cieszę się, że udało mi się zainteresować postawą Ptaszki, bo właśnie analiza jej postępowania - poznanie jej pobudek - stanowi najciekawszą warstwę tej książki. Postępowanie Narratoki - w pierwszym momencie przesłania nam wszystko; ale z czasem wyłania się coraz bardziej z cienia - ta druga - cicha bohaterka i analizowanie jej postępowania sprawi, że będziemy się zastanawiać - która lepiej zdała egzamin z człowieczeństwa... Olahttps://www.blogger.com/profile/01583181099956006065noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4839071414545129208.post-80769438108803717702017-03-26T14:07:06.725+02:002017-03-26T14:07:06.725+02:00W okresie licealnym naczytałem się trochę literatu...W okresie licealnym naczytałem się trochę literatury obozowej, ale nie kojarzę, bym zetknął się z twórczością Zofii Posmysz. Cieszy mnie ogromnie informacja, że tego typu pozycje doczekują się wznowień - przeżyte traumy to bardzo surowy obraz tego, do jakich bestialstw może posunąć się człowiek, jak szybko normalni na pozór ludzie, pod wpływem ekstremalnych okoliczności, ulegają diametralnym zmianom. Warto by pamięć o tego typu wydarzeniach zachować jak najdłużej.<br /><br />A co do samej książki, to tytuł nie znamionuje tak upiornej treści. Utwór wydaje się niezwykle interesujący z uwagi na autoanalizę bohaterki, która dostrzega zachodzące w jej zachowaniu zmiany.Ambrosehttps://www.blogger.com/profile/06039380348372570961noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4839071414545129208.post-33518504241883479292017-03-26T13:55:23.455+02:002017-03-26T13:55:23.455+02:00Fakt, iż dramat ofiar wojny nie kończył się z jej ...Fakt, iż dramat ofiar wojny nie kończył się z jej końcem dodatkowo potęguje tragizm tamtych czasów. Kilkakrotnie czytałam recenzje książek Zofii Posmysz, choć sama żadnej z nich nie przeczytałam. W tej chwili czuję się gotowa zmierzyć z tą autorką tym bardziej, że recenzja jest wielce zachęcająca. Uciekanie w nierzeczywistość Ptaszki wydaje mi się bardziej bliskie niż "zaradność" Narratorki. Choć, czy to uciekanie było wyrazem wyłącznie wierności własnym ideałom, czy także nieumiejętności innego zachowania. Wycofaniem się, ucieczką? Ciekawa jestem bardzo. Muszę koniecznie przeczytać. guciamalhttps://www.blogger.com/profile/10014563669075834395noreply@blogger.com